15 sie 2009

ULICAMI KAIRU DO MUZEUM EGIPSKIEGO

Jedziemy ulicami Kairu. Z jednej strony nowoczesne miasto, a z drugiej zaniedbane, rozpadające się budynki czyli obraz nędzy i rozpaczy. Kontrasty. Teraz celem jest Egipskie Muzeum Starożytności . Bardzo chciałam zobaczyć kiedyś to miejsce. I udało się! Na zwiedzanie mamy 4 godziny, a całe muzeum zajmuje taką powierzchnię, że jak piszą przewodniki obejrzenie wszystkich eksponatów (1 minuta każdy) zajęłoby dziewięć miesięcy. Trzeba wiedzieć, że muzeum ma liczne magazyny, które jeszcze nie zostały uporządkowane i tak naprawdę niewiadomo jakie kryją jeszcze skarby. Obecnie budowany jest nowy gmach muzeum (38 tys m2), który ma pomieścić ponad 100tysięcy przedmiotów. Może to pozwoli uporządkować eksponaty. Wejście do tego muzeum to podwójna bardzo szczegółowa kontrola i nie ma możliwości przedarcia się tu z aparatem. Przez dwie godziny zwiedzamy muzeum z Amro, a potem na własną rękę. Najbardziej eksyctujące jest zwiedzanie sali Tutenchamona, zobaczenie jego maski, przedmiotów odnalezionych w grobowcu. Tutaj naprawdę nie da się opisać tego, co tam można zobaczyć!




Na kairskich ulicach

Egipskie Muzeum Starożytności





Pod Wielkim Muzeum Egipskiem, w ogrodzie.



Plac zabaw


Wyłaniające się piramidy w Gizie, do których dotrzemy jutro

Brak komentarzy: