28 lut 2010

POWRÓT

Wracając do domu, stajemy się coraz bardziej świadomi, że zamknęliśmy sezon narciarski. Spod śniegu prześwitują połacie trawy i jakoś tęskno już za wiosną!

SPACERKIEM PO GUBAŁÓWCE

Udało nam się na chwilę oderwać od widoków i zrobiliśmy sobie krótki spacer.


Pomysł na klienta

Na skuterach śnieżnych chcemy pojeździć w przyszłym sezonie


Ostatnie spojrzenie na Tatry

Anielsko-diabelsko

Wracamy

NA GUBAŁÓWCE " I NIC PONAD TATRAMI"

"I tylko Tatry niech w śniegu zapłaczą.
Za tobą. Za mną. Za nami.

Oto są sprawy najprostsze.
I nic
ponad Tatrami. "


"Tu
nie ma pięknych słów
Tu one nic nie znaczą - tu są
takie miejsca w skale
które nigdy
słońca nie zobaczą - tu są
takie miejsca
na ziemi
gdzie najcenniejsze
milczenie"
Aleksander Wojciechowski

"Tatry! czemuż jak siedzib szukające ptaki
Myśli moje ku waszej zamarłej pustyni
Lecą przez mgłę tęsknoty i przez marzeń szlaki?"


"Każde
z tych miejsc
trzeba
zapamiętać dokładnie
kamień po kamieniu
rysę po rysie
krok po kroku"

"Na wysokich szczytach, wokół nas, przejrzystość dali,
chłód wichrów, które zapomniały miast. "

"Razem z nami wędrują obłoki,
białe skrzydła wysoko unoszą"

"Nie zachwycać się mdło, po babsku, błękitnie, jaśminowo.
Wejść w ścianę. Spod stóp wyjrzy staw tęcza pawiooka.
Spełnione kształty marzeń - granitu czarny okap -
mgieł biały nawis nad głową. "

"Ptakiem, obłokiem, wiatrem,
oszczepem zielistym smreka,
turnią, co drzewo liże,
i niebem, które jest bliżej,
wylatuje się w bezmiar człowieka."

"Z przepaści niewiadomych jak mgła wybucha radość -
Tu nie ma wszystko jedno - raz jesteś życia świadom.
Dzieje radości dzikiej chwytami rąk wypowiem.
Skała nie jest ważna. Ważny człowiek. "

"Wysokie skalne widły
w objęciach dzierżą wysokie niebo.
Wolno, stromo, dokoła źlebu
wiedzie twardy szlak.
Żmudny, nieśmigły,
krok celuje cierpliwie
w wyniosłe - szare i niebieskie - wrota"

By móc to znowu zobaczyć...

W tle Zakopane


"Stanęłem na przełęczy... świat czarów pode mną!
Wzrok zdumiony weń topię - podziw duszę tłoczy... "

Wielka Krokiew

Kościół w Zakopanem

GUBAŁÓWKA - FILMOWO

Wjeżdżamy na Gubałówkę. Przed nami rozpościerają się wspaniałe widoki.Żal tego nie nakręcić;)


WJAZD NA GUBAŁÓWKĘ

Po obiedzie okazało się, że kolejka na Gubałówkę została uruchomiona i jako pierwsi po przerwie, wjechaliśmy na górę.





W GOSPODZIE "PODKOWA"


"Podkowa"


Wybór dań

Grzanie kości;)

Posiłek

POD GUBAŁÓWKĄ

Gdy docieramy do Zakopanego okazuje się, że po halnym ani dychu, ani słychu. Natomiast połowa Zakopanego nie ma prądu i w związku z tym niemożliwy jest wjazd na Gubałówkę. Postanawiamy zrobić zakupy, w jakiejś czynnej restauracji zjeść obiad i poczekać na rozwój wypadków.

Wieńce dożynkowe, ozdoby z kłosów i palmy wielkanocne

Zakopiańskie pamiątki

Gubałówka -nieczynna (brak prądu)

Dzyń, dzyń!

Na zakupy!

Dzyń, dzyń, dzyń

Można kupić takie pieski,

albo takie pieski;)

Oscypki

Mniam, mniam!

Wydajemy dudki!

PORANEK W GLICZAROWIE

Dzień zaczęliśmy od śniadania i krótkiego spaceru. Potem pakowanie! Wieje halny i w Gliczarowie mamy problem z utrzymaniem się na nogach. Silny wiatr podobno w Zakopanem spowodował awarię prądu. Staramy się nie przejmować tymi wiadomościami i szykujemy się do wyjazdu, w stronę Zakopanego. Dziś chcemy wjechać na Gubałówkę!

Słońce, wiatr i doskonała widoczność

Widoki są jeszcze piękniejsze niż poprzedniego dnia

Aż żyć się chce!

"Nasz" domek

Pożegnanie z nartami

Pakowanie

I wyjazd!

W stronę Zakopanego

Przez Stasikówkę, Poronin...