13 sie 2009

DZIEŃ 7 - ABU SIMBEL

Ten dzień zaczął się dla nas bardzo wcześnie. Zaspani wsiadamy do autokaru, który wiezie nas przez pustynię do Abu Simbel. Moim zdaniem to najpiękniejsze miejsce w Egipcie. które nawet może przyćmić piramidy w Gizie. To pierwsze miejsce na trasie naszego rejsu, gdzie poruszamy się w eskorcie, gdzie godziny przyjazdu, zbiórek są pilnie respektowane. Miejsce to leży 40 km od granicy z Sudanem, jest to teren wojskowy i po masakrze z 1997 r. podjęto szczególne środki ostrożności. W pewnym momencie do autokaru wsiada wojskowy, z jakimś uzi i konwojuje nas do Abu Simbel. Autokar często zatrzymywany jest i sprawdzany w punktach kontrolnych, a nawet prześwietlany wraz z turystami. Swoją drogą niezły ubaw musi mieć ten, który widzi to prześwietlenie: pudło pełne kościotrupów? Jedźmy jednak dalej..do Abu Simbel właśnie, czyli po arabsku Ojciec Kłosa Zboża. Największe zdziwienie budzi fakt, że świątynia ta w latach 60 XX wieku zagrożona zalaniem przez przybierające wody Jeziora Nasera została przeniesiona na wyżej położone tereny. Całą świątynię pocięto na 1050 bloków, a następnie złożono w nowym miejscu. Warto dodać, że górna część na której teraz zamontowane są posągi to konstrukcja stalowa i żelbeton - wszystko odpowiednio udekorowane płytami z piaskowca. Kiedy docieramy na miejsce i stajemy przed Świątynią Ramzesa Umiłowanego przez Amona, aż nam zapiera dech w piersiach to co widzimy. Olbrzymie wykute w skale posągi Ramzesa II są imponujące! Nie można się więc dziwić, że zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO!Obok, nieco na północ świątynia królowej Nefertari, żony Ramzesa II. Być w Egipcie i nie zobaczyć tego miejsca to grzech! Wycieczka kosztuje około 70$ od osoby, ale tam trzeba pojechać!

Plan kolejnego dnia rejsu, po wywieszeniu wzbudził grozę;)

Wschód słońca na pustyni


Jezioro Nasera-największy na świecie sztuczny zbiornik wodny
Wmurowane (na rozkaz lokalnych wicekrólów Kraju Kusz) stelle z oficjalnymi dokumentami

Pierwotnie to skalne wzgórze nie istniało. Nazywają ją "sztuczna góra".

Wyłaniające się ze skal posągi Ramzesa II

W czasach nowożytnych pierwszym Europejczykiem,
który zobaczył świątynię był szwajcarski odkrywca Jean Louis Burckardt.

4 kolosy ramzesa II maja około 21 metrów wysokości.
Jeden z nich jest zwalony na skutek trzęsienia ziemi w 30 roku
panowania Ramzesa.

Głowy i torsy wyrzeźbione są z dużą precyzją,
natomiast stopy są wykonane topornie.

Posągi przypominają Kolosy Memnona z Teb.

Przed wejściem, nad którym wykuto kapliczkę

z posągiem Re-Horachte.

U stóp Ramzsesa są mniejsze posągi członków jego rodziny,
ale są i tak pięcikrotnie większe od człowieka.

Chwilę przed wejściem do Wielkiej Sali. Dwa razy w roku ( 21II, 21X), w dniu urodzin Ramzesa II i jego koronacji, promienie słoneczne oświetlały posągi w sanktuarium. Dzisiaj, ze względu na przeniesienie świątyni zjawiska te występują dzień później.

Fasada świątyni oświetlona słońcem
Niezapomniana atmosfera miejsca
Fasada z 6 posągami o wysokości 10 m.

Drzwi do świątyni otwiera klucz w kształcie "ankha", symbolu życia.
Odpoczynek w cieniu drzew, nad jeziorem.


Na tle Świątyni Ramzesa II i Świątyni królowej Nefertari
Dodaj obraz
Stella na świątyni Nefretari


Jezioro Nasera

Widok na tył świątyń.


W tym jeziorze żyją jeszcze krokodyle

Brak komentarzy: