8 sie 2009

DZIEŃ 2: DO POŁUDNIA W HURGHADZIE - NAD MORZEM

Ranek rozpocznamy od plażowania. Wychodzimy z pokoju wprost na plażę. Największą atrakcją jest ciepłe morze, w którym można popływać i posnurkować. Oto parę fotek z plaży. Mamy jeszcze filmiki, ale zamieszczę je już innym razem.

gdzies tam daleko... frankee

Mały port z jahtami, stateczkami



Pełen relaks pod palmami

Jakiś ptak;)

Chwila przed obiadem

Abdul zrobił nam serca z ręczników i dołożyl kwiaty czytaj bakszysz ok;)

2 komentarze:

Atom pisze...

Ależ Wam zazdroszcze :) Hurghada... moj drugi dom :)) Bosko - miłej eskapady życze. A ten 'jakiś ptak' to czapla biała... o ile miała czubek bo nie widze z tej odległości :)

Daniel pisze...

pięknie ja też tak chce !!!