30 lis 2010

SZYBKA ZMIANA

"Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
Szczypie w nosy, szczypie w uszy
Mroźnym śniegiem w oczy prószy[...]

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
A my jej się nie boimy,
Dalej śnieżkiem w plecy zimy,
Niech pamiątkę ma!

Nasza zima zła!"
M. Konopnicka

Hu! Hu! Ha! Szybka zmiana ta!

My się jednak jej boimy
nosek i uszy chronimy. Ha ha ha;)

29 lis 2010

O, JAKI DUŻY SNIEG!


"O, jaki duży, jaki srebrny śnieg!
Każdy by wziął sanki i po śniegu biegł.

Ale stań na chwilę,
powstrzymaj się z biegiem;
tam na cichym skwerku
śpią krasnoludki pod śniegiem."
Na podstawie wiersza S. Grochowiaka "Zima"

28 lis 2010

CHYTRY TYGRYS

"Stąd nie widać, oczywiście,
Tu nie słychać, naturalnie,
Jak się tygrys chytry skrada
Brnąc w gęstwinie tropikalnej[...]

Błyski tam i chrzęst, i pomruk,
I chmarami darte liście,
Ale tego stąd nie widać
I nie słychać oczywiście.

Tutaj błogość, tutaj drzemka,
Jasne wczoraj, szare dzisiaj,
Tylko czasem mi po ciemku
Błyśnie podskok krwi tygrysiej:

Że przyczaił się i skoczył
W tej sekundzie, właśnie teraz!
A ty dziwisz się, że oczy
Niespokojne miewam nieraz.

A ty dziwisz się, że czasem
Drgnę, przeszyty prądem nagłym,
A ty pytasz się, dlaczego
Tak zatrząsłem się i zbladłem! "
J.Tuwim

Też mi tygrys!

PADA ŚNIEG

Za oknem pada śnieg. Czas na kolejny, zimowy kubek, który przypomina o zimowych szaleństwach na śniegu. A w kubku kawa z wanilią i cynamonem.

Oprócz takich przyjemnych zjazdów...

...szaleństwa na śniegu dotyczą również niekontrolowanych poślizgów na chodniku;)

26 lis 2010

ANDRZEJKOWO

Wieczorową porą spotkał się nasz babiniec, by czynić wróżby i słodkości pochłaniać. Obecne Katarzyny przypomniały najpierw o swej mocy sprawczej, gdy to wróżyli sobie kawalerowie. Potem odwołałyśmy się do bardziej popularnych wróżb andrzejkowych, które przyszłość prywatną i zawodową nam ukazały.
Podsumowując:
"Myślisz ciągle jak będzie wyglądał Twój dzień jutro, pojutrze, za tydzień, od września?Cóż mogę wywróżyć? Jutro będzie świecić słońce lub padać deszcz albo śnieg. W każdym bądź razie coś będzie... Już jutro... "







My, wróżby i słodkości

24 lis 2010

MOTYL WŚRÓD DRZEW

Najkrócej żyje z drzew. Choć wiatr go smaga, najpiękniej wygląda jesienią, gdy przebarwiają się jego liście i zimą otulony śniegiem. Zawsze się nim zachwycam. Jest dla mnie jak motyl pośród drzew.

Sumak octowiec

21 lis 2010

CELUJ W KSIĘŻYC


"Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami"
Patrick Süskind "Pachnidło"

WALKA O FOTEL CZĘŚĆ 2

Walka o niejeden fotel właśnie trwa! Byle gryzipiórek, byle kuchta domowa pcha się by zaistnieć w politycznym światku. I oby choć część z nich towarzyszyły temu czyste intencje, chęć działania na rzecz mieszkańców. Politowanie bierze patrząc na jedną czy drugą kampanię, które owionął duch nienawiści. Brak argumentów, konkretów. Słowotoki. I jak się na to patrzy to jakoś śmieszno i straszno. Do przysłowiowego żłoba pchają się panie, takie co to dla nich wartości rodzinne na pierwszym planie. To nic, że dzieci w domu płaczą podrzucane to tu, to tam, bo mamusia zapracowana politycznie jest. No a jak już w programie ktoś się opiera na wartościach chrześcijańskich to oczekiwać by można, że dobroć sama popłynie, szacunek dla kontrkandydatów. Gdzie tam drodzy wyborcy! Jad się sączy i zgnilizna. Chorągiewki łatwo rozpoznać można, bo kiwają się jak im dmuchniesz i za ciepłą posadkę sprzeniewierzą się wszelkim zasadom.
Ha! Nazwiska kandydatów też jakoś tak dziwnie z przywarami się scaliły. Jeden niczym guz osłabia działanie miasta, inny jak w Pinokiu postaci dwie uosabia, od których lepiej trzymać się z daleka, bo na manowce zwiedzie i do Krainy Głupków zaprowadzi. Kolejny, poniewierkę polityczną odbył i nadal z ludzi szydzi. Podziw mój bierze to wystawianie się na obelgi, krytykę i polewanie pomyjami. Uważałam, że to rodzaj odwagi a coraz częściej myślę, że czym bliżej koryta to i pomyje niczym chleb powszedni.
My wyborcy życzmy sobie takich przedstawicieli, za których nie będziemy się wstydzić , którzy będą autentycznie reprezentowali nasze interesy! Najlepiej, żeby wyszli bliżej ludzi, a nie trzymali się kurczowo swojego fotela.

Niektórym biednym ludziom został już tylko taki fotel:(

18 lis 2010

WALKA O FOTEL- CZĘŚĆ 1

Chciałem sprawdzić jak wygląda taka walka o fotel. Tyle się teraz o tym mówi!

Dopadłem fotel

Pojawił się kontrkandydat do fotela

Wygrałem tę potyczkę

Nie do wiary! Tak łatwo poszło?!

Czy aby użyłem właściwych metod walki?

A co tam! Po walce o fotel trzeba odpocząć!

No co? Niektórzy tak odpoczywają przez 4 lata!

15 lis 2010

MONOPOL NA ZBAWIENIE

Moja "nauczycielska paczka" przygotowała dla mnie urodzinowy prezent!"Monopol na zbawienie" Szymona Hołowni to książka i gra, której celem jest doprowadzić czytające i grające duszyczki wprost do nieba. Odkładam prezent na spokojny, świąteczny czas! Dziękuję!!!

Prezent i karteczka

Ku zbawieniu!

14 lis 2010

MIASTO BUDZI SIĘ

"Poranek taki cichy, dzień powoli wstaje
moje miasto budzi się
słońce purpurą już okryło czarne dachy
w złoto zaraz zmieni je(...)

Idę ulica pustą, sławie co nad nami
za tę ciszę za ten świt
że jesteś obok mnie, że nie poddałeś się
za tę chwilę, która jest

Patrzę na moje miasto
Kocham je
Ty jeszcze śnij i wyśnij dla nas sen

Miasto budzi się
Z naszymi marzeniami
Szumem ulic woła mnie
Miasto budzi się
Nie jesteśmy sami
Daj nam dzisiaj dobry dzień, dobry dzień"
Yugopolis

13 lis 2010

PRZYŁĄCZAMY SIĘ DO KRUCJATY

"Lecz stał na brzegu rycerz wdały
Okryty płaszczem śnieżnobiałym,
na jego piersi krzyż czerwony,
A w głosie jakby surmy tony(...)"

Z Księgi Graala

Prezent wzywa mnie do odbycia krucjaty z zakonem templariuszy i poznania ich tajemnic. Wędrując przez XIII wieczną Ziemię Świętą mam szansę na spotkanie z honorowym, walecznym Saladynem i na poznanie innych zakonów. Później będzie czas na powrót do Europy, na dwór angielski i francuski. No i jeszcze zaczynamy 13, a to nie najszczęśliwszy dzień dla templariuszy;)
Udaję się na tą wyprawę niezwłocznie, wraz z rycerzem mojego serca. Mamy 3 tomy do przebycia!

Trylogia o templariuszach

12 lis 2010

ROCZEK WIĘCEJ

Mam roczek więcej. Może to powód do tego by poczuć żal, że tych lat przybywa, ale myślę, że dla mnie to kolejne wyzwania. Stawiam sobie cele, by robić dziś to, czego być może nie będzie łatwo zrobić za parę lat. Dzień urodzin jakoś pokrzepia, nadaje pęd, przypominając jednak o przemijaniu życia. A mocno czując co znaczy "carpe diem" działam, rozwijam się i próbuje nowego. I aby nie być gołosłowną, szepnę tylko, że zapisałam się na kurs językowy, a w domu oprócz tego uczę się po 2-3 godziny. Niech więc dzień urodzin dla każdego z Was będzie okazją do refleksji nad tym, czego można jeszcze dokonać, a nie narzekaniem, że to znów roczek więcej.

Życzenia i całusy

Torcik i jeden roczek więcej;)

Moi goście

Domownicy

11 lis 2010

ODWIEDZINY ZĘBOWEJ WRÓŻKI

Od 4 listopada odwiedza mnie Zębowa Wróżka. Zabrała mi już 4 ząbki, ale na szczęście na ich miejscu już pojawiły się 2 nowe. No i to podobno koniec z mleczakami!Czyżby rozpoczęły się też ograniczenia na picie mleka?

Szczerbaczek;)

Czekam na wróżkę i wcale nie podglądam...

7 lis 2010

SZARLOTKA NA BIS

Szarlotka majki robi rodzinną furorę, więc nie było wyjścia jak powtórzyć wypiek.

Szarlotka na ciepło z lodami

WALKA O PODUSZKĘ

Mikołajek nie ma rodzeństwa, ale czasami zaczepki kota przypominają sprzeczki między dziećmi. Kot podbiera Mikołajkowi zabawki (szczególnie upodobał sobie Kubusia Puchatka). Zwierzak dopomina się serków, które je Mikołajek no i walczy o miejsce w łóżku. Dzisiaj rozpanoszył się na dobre i ani myśli oddać poduszkę!

6 lis 2010

RECEPTA NA DOBRY SEN

Prawie północ. Nie mogę zasnąć!
A kiedy mam problem ze spaniem tata potrafi znaleźć na to radę:
urządza mi posłanie w pokoju rodziców

przynosi gitarę (nie pytajcie czy na niej gra)

i ogląda ze mną bajki (dobrze, że "kablówka"pomyślała o dzieciach)

ICH TROJE

Kiedy są w trójkę obok siebie, można się spodziewać, że coś się wydarzy.

Niby tak spokojnie, leniwie...

... a potem szaleństwo

5 lis 2010

HARRY POTTER CZYLI NASZ MAŁY CZARODZIEJ

Czary-mary mam dziś okulary!

4 lis 2010

KICI, KICI...

Do kotków mamy słabość, a że w naszej rodzinie pojawił się właśnie- to ma debiut na blogu.

1 lis 2010

NADAJĘ Z NIEBA

Po chwilach zadumy nad grobami naszych zmarłych, wieczorem spędzamy czas z rodzinką.Koniecznie musieliśmy zobaczyć odnowiony pokój Daniela w niebieskościach. Teraz może czuć się w nim jak w niebie:)

Teraz Daniel w roli fotografa dzięki czemu mamy wspólne zdjęcie

Z głowa w chmurach?A może właśnie nadaję niebiański przekaz: open your mind?