26 lut 2010

A WIECZOREM...

Wieczorem-spotkanie towarzyskie. Edytka i Sławek zaprosili znajomych i nas do "siebie". Przy łakociach i dobrym winie snuliśmy opowieści. Spotkaliśmy się z Aurelką i Krzysiem, któremu mogliśmy w końcu osobiście podziękować za pomoc w wyborze zagranicznych wojaży, ciekawe i niezbędne wskazówki dotyczące miejsc pobytu itp. Miło było znów porozmawiać z Edytką i Sławkiem, zobaczyć Mateusza i Olę. Obserwowaliśmy olimpijskie rozgrywki i ku naszemu zaskoczeniu polskie panczenistki wygrały w półfinale z Rosjankami. Około północy wróciliśmy do swojego domku, stawiając na nogi gospodarzy, którzy zostawili klucz w zamku uniemożliwiając nam otwarcie drzwi. No i znów było wesoło;)

Aurelka i Krzysiu

Dawid, Sławek i Edytka

"Pysia" i Dawid;)

Brak komentarzy: