20 lut 2010

SPOTKANIE I DOBRE KIBICOWANIE!

Spotkanie w nowym domu naszych znajomych i po części spotkanie "firmowe".U Ewy i Roberta byliśmy, gdy kończyli już budowę, a teraz mogliśmy podziwiać ich wykończone gniazdko. Największe tajemnice kryła piwnica, do której woli nie schodzić sama gospodyni;)
Po pysznej kolacji kibicowaliśmy Małyszowi i jak wiadomo z efektem: mamy kolejny srebrny medal!

Skóra węża po wylince


Danie główne:(

Przyduszona a potem wchłonięta myszka

W piwnicy spotkać można takie "milusie" straszyki



Potem była zabawa z Kubusiem


rozmowy, pyszne jedzenie...

...i dobre kibicowanie!

Brak komentarzy: