19 lip 2008

COSTA DEL SOL - DZIEŃ DRUGI- NERJA

Kolejny dzień spędziliśmy tym razem w centrum miasta Nerja.Przepiękne lazurowe morze, uriwska skalne i plaże oglądaliśmy z balkonu Europy, który rozdziela dwa wybrzeża : Costa del Sol i Costa Tropicana. Wybudowany przez króla Hiszpanii -Alfonso XII balkon, przyciąga turystów, fotografów, pary pragnące w pobliskim kościele zawrzeć związek małżeński. Spacerowaliśmy wąskimi uliczkami, zachwycaliśmy się zdobieniami na porcelanowych kafelkach, zapachami przypraw z restauracji, architektonicznymi rozwiązaniami. W końcu spoczęliśmy w greckiej restauracyjce "Posejdon", łamiąc dobry zwyczaj spróbowania miejcowej kuchnii. Pokusa odświeżenia smaku i zeszłorocznych wspomnień była silniejsza...

Warhol wypełnił pop-art`em jedną z uliczek.
"Nie ma znaczenia czy obraz przedstawia Mona Lisę, banana czy okulary Hansa Rittmana – ważne żeby to było naprawdę 'pop' ! "-Warhol.

Razem po tej samej stronie obiektywu;)


Ale loty!

Mały taras z niesamowitymi widokami.


Bezpieczny odpoczynek

Na balkonie Europy z królem Hiszpanii;)

Na balkonie Europy

Ujęła nas knajpka grecka przypominająca nam zeszłoroczny pobyt na Krecie i Santorini.

Oczywiście - mousaka!


Ostatnie przechadzki po Nerji


W naszym pokoju na tarasie.Impreza w bliżniaczym hotelu.W oddali fenicka wieża.

Brak komentarzy: