Tego samego dnia spotkaliśmy się z Adasiem i Jego rodzicami. Adaś przechodził z rąk do rąk, bo każdy chciał go ponosić, wyściskać. W końcu to najmłodszy w rodzinie, więc należą mu się specjalne względy. Te smakołyki jeszcze nie dla Adasia. Pokój Mikołajka i miejsce pracy wujka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz