5 cze 2008

SPECER W LASKU BYTKOWSKIM

Zrobiłyśmy sobie z Magdą spacerek dla "zdrowotności". Zaległości w ploteczkach, tematy bieżące czyli koniec roku szkolnego! Jupi! Mikołajek co chwilę ściągał sandałek, a Behemot poznawał inne pieski i zaganiał nas niczym owieczki z jednego końca chodnika na drugi. No ale taka jego natura!


Przyszła mama, Mikołajek i Behemot.

Zadumany Mikołajek


My... z Behemotem

Border Collie - śliczny!

Brak komentarzy: