1 sty 2009

NOWOROCZNY SPACER

Po dość późnym śniadaniu ruszamy na spacer po okolicy. Śniegu nie ma zbyt wiele, ale pobliska rzeczka skuta jest lodem . Poruszamy sie po mostkach i mosteczkach, aby przejść na druga stronę rzeki. Woda wydziera się spod lodu tworząc fantastyczne kształty, odpryski, żłobienia. Jest na co popatrzeć! Nabieramy "kolorków" i wracamy do górskiego domku.

" Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu.
Koło niego. A za oknami śnieg. Wrony na śniegu."
Gałczyński

Grześkowa jazda na lodzie

"W śniegu słońcem połączeni
plotąc tkliwości przędzę
ponad czasem żyją
sami w wirze zdarzeń
krok za krokiem
krok za krokiem
idąc tropem sarnim
Zakochani"
Wolna Grupa Bukowina



Rzeźbiarz doskonały

Kolejny mostek

Przejście po lodzie



Upajamy się widoczkami

Z biegiem rzeki





"Aniele styczniowy
zmiłuj się nad nami
Jeszcze zdążysz poznać
niebieskie polany

Na aniele czapka
z anielskim pomponem
Anioł chce odlecieć
jeszcze przed wieczorem

Dalej jednak siedzi
trochę zagadkowy
Czapki z miękkiej wełny
nie zdejmuje z głowy."
A.Ziemianin
I powrót do"naszego"domu

Brak komentarzy: