31 paź 2010

NAJWAŻNIEJSZY PUNKT DNIA

Jabłecznikiem miał się kto delektować! Szybko znikał kawałek za kawałkiem i nie pozostaje nic innego, jak powtórzyć ten wypiek. Mikołajek z jabłecznika niewiele sobie robił, ale wizyta dziadków była najważniejszym punktem dnia.

Grzeczne oczekiwanie na dziadków

Czesanie niesfornych włosów a może niesfornego chłopczyka?;)

Później kawka i próbowanie jabłecznika

A choć Halloweenu nie lubimy, to niektóre dekoracje owszem, jak np. te nietoperze

3 komentarze:

majka pisze...

nietoperze są urocze, ale czy przypadkiem nie powiesiliście ich "do góry nogami"?

Sabinka pisze...

No faktycznie na tej fotce tak to wygląda, na dalszym końcu sznurek jest przekręcony i nietoperze wiszą jak należy:) Ale przyznajmy się, że nie zauważyliśmy tej wpadki:) Należałoby teraz odwrócić zdjęcie:)

majka pisze...

No i nietoperzowi czasem świat się pokęci...jak to w życiu ;)