10 paź 2010

A NA GÓRZE...

Dotarliśmy na górę. Spowalniałam to wejście na górę sapiąc jak lokomotywa, ale dzięki temu mogliśmy upajać się kolorami jesieni i uwieczniać te chwile.

I o to chodziło!

Upragniony wypoczynek w słoneczku

To mi się podoba!

Idziemy dalej!


"Barwy ze słońca są,
lecz ono nie ma żadnej osobnej barwy,
bo ma wszystkie"
Cz. Miłosz

Czantoria zdobyta!

Zakup: gliniany ptaszek

Gorąca czekolada najlepsza na wszystko

I to też lubię!

Czas wracać


"Wyjrzało jesienne słońce
zza gór odkryły się
jesienne góry zza słońca
słońce góry drzewa liście
żółte złote jedwabiste miękkie
i miękko skaliste"
Jesień jesienna R. Mierzejewski

1 komentarz:

majka pisze...

A jakie śliczne w kolorze macie kurtki :) - Tak się uśmiecham bo byliśy w Lipowej ostatnio i większość z nas ( 10 osób) miała kurtki czerwone właśnie :D