19 cze 2010

ŚWIĘTOJAŃSKIE GUSŁA

Jakby było jeszcze mało atrakcji tego dnia, udajemy się na obchody nocy świętojańskiej. Właściwie to noc ta wypada nieco później, ale jak to zwykle bywa obchodzona jest w poprzedzający ją weekend.

Zaczęło się od dawnych tańców

Przeszliśmy stosowne szkolenie w tym zakresie

Po okadzeniu jabłek,

przystąpiliśmy do świętojańskich wróżb

Z polnych kwiatów i oczywiście paproci

uplotłam wianek

Piekliśmy kiełbaski

grzejąc się przy ognisku

Wraz z własnoręcznie wykonanym wiankiem

poszłam nad Białkę Lądecką

by pozwolić zadecydować nurtowi rzeki o mojej przyszłości;)

Po podpisaniu przez komisję przy Lidze Południc,
Wodników, Utopców i Płanetnic

certyfikat niewinności uzyskałam:)

Potem zgodnie z tradycją na poszukiwanie kwiatu paproci ruszyłam i...

...znalazłam!

Po tych zabawach i gusłach na zamek znów powrócić mogliśmy,
by po wrażeniach dniach całego w komnacie odpocząć.

Brak komentarzy: