15 kwi 2010

ORZECHOWIEC / MIODOWNIK

Na urodziny Dawida upiekłam zamówiony przez Niego orzechowiec, albo miodownik. Zwał jak zwał, ale co za niebo w gębie! I nie dlatego, że ja go piekłam, ale że taki przepis znakomity. Jak zwykle odgapiłam z bloga majki i tam znajdziecie cały przepis. Jak się dobrze przyjrzeć to niestety wypływa z niego masa grysikowa. Zrobiłam jeden błąd. Nie poczekałam, aż kaszka manna całkowicie wystygnie i dlatego mi się to rozpłynęło. Ratowałam sytuacje dodając budyń. Efekt i tak był znakomity, choć przestrzegam przed zbytnim pośpiechem.


Tu masa wypływa;)

Złocista wartstwa orzechów nie pozostanie obojętna dla nikogo;)

Voila!

2 komentarze:

majka pisze...

No to cieszę się, że jednak się udało :)
Z normalnym kremem cytrynowym też dobrze smakuje :)

Widek pisze...

Z kremem cytrynowym??? Ja też taki chcę....