28 maj 2009

ODDECH NA ŁONIE PRZYRODY

Chwilka oddechu na działce tuż po wizycie w przedszkolu Mikołajka. A ja odpoczywam właśnie wtedy, gdy biegam z aparatem i stąd kolejne zdjęcia. Ale wcześniej popracowałam i ta równo przycięta trawa to moja robota!

Szpacza inspekcja

Goździki chińskie


A to miniaturowe goździki chińskie;)


Czerwony dywan czyli"zaborzańskie" przeszczepy

Samotnik

Owe "łono" przyrody;)
Trzeba zaczekać, aż się zaczerwienią.

Spokoju nie ma! Zmywamy się stąd!

Brak komentarzy: