13 lis 2008

I ZNÓW PREZENT?

Dzień po urodzinach dotarł prezent, który właściwie zrobiłam sobie sama. Dotarły wyczekiwane muliny przeznaczone na nowy haft. Teraz moge zdradzić na blogu, co ma powstać z tych kolorowych nitek. Zabieram się za haftowanie panelu "Wenecja". Taka krzyżykowa podróż sentymentalna.

Małe, a cieszy;)

Teraz mogę haftować!
A Dawid ze swoją dokładnościa przygotwuje kanwę
Panel "Wenecja"

1 komentarz:

aeljot pisze...

Śliczny wzór, czekam na Twoje wykonanie.
A prezenty mulinowe jakie robimy sobie same są najbardziej trafione i wyczekiwane ;)