25 cze 2007

PATYCZAK (Phasmatodea)

Informacje: fenomenologiczna obserwacja patyczaka w domu, wiadomości z internetu.

Mój patyczak
W Polsce podobno hoduje się najczęściej patyczaki indyjskie więc śmiem przypuszczać, że i właśnie mnie się taki patyczak trafił. Zupełnie nieuciążliwy owad. Podjada niewielkie ilości liścia. W jego menu znajdują się liście jerzyn, malin, dębu, sałaty zroszone wodą. Hodowcy dzielą te owady na 3 grupy , w zależności od typu budowy ciała na: straszyki, patyczaki i liśćce. Generalnie jestem szczęściarą i jestem w posiadaniu tropikalnego patyczaka. Niestety jeden odszedł do krainy wiecznej zieloności... Trudno doszukać się konkretnego powodu tego zaskakującego "zejścia". Być może eksperymentalne podejście do mojej mini hodowli okazało się fatalne w skutkach. Któregoś dnia ów patyczak przechodził wilinkę czym mnie porządnie zaskoczył bo wyglądał już na samym początku tego procesu jakby się rozkładał. Wylinka to zrzucenie powłoki własnego ciała i ten patyczak też bardzo się w ten proces zaangażował. Obawiam się, że chyba jednak za bardzo.. Potem już tylko leżał i leniwie od czasu do czasu poruszał jednym odnóżem, później- chyba z nudów -przestał. Dlatego udał się na ostatnią swoją wyprawę domowym Gangesem do jakiegoś morza. Natomiast drugi patyczak nauczony obserwacja kolegi spokojnie siedzi na liściu, kiwa się na boki, nie w głowie mu jakies wylinki i niestety zostawia po sobie małe czarne kropki. Muszą być jakieś niedogodności. Strata patyczaka moze zostać wynagrodzona w dwójnasób, albo i setnasób bo rozmnaża się to podobno w tępie zastraszającym rozsiewając byle gdzie malutnie jajeczka. Co ciekawe? Do tej zabawy zwanej rozmnażaniem patyczak nie potrzebuje partnera. Na ogół wśród patyczaków dominują panie i świetnie sobie radza same. Rozmnażanie odbywa się partenogenetycznie czyli szybko, bez udziału plemnika, z niezapłodnionej komórki jajowej. Genialne! A więc natura doskonalsza niż w przypadku homo sapiens poradziła sobie z ułomnościami i pozostawiła tej piękniejszej części gatunku prawo decydowania o rozrodzie. Nie wiem tlyko czy w przypadku patyczaków można pisać o pięknie...Ale może o tym innym razem.

1 komentarz:

anai pisze...

hehehe.... ale fajne i jakie pouczające :)
Nie wiedzialam ze masz w domciu patyczaka a moze juz patyczaki :)