19 sie 2012

MYCZKOWCE WITAJĄ

Kierujemy się nad Solinę. Baza wypadowa to Myczkowce.


Gorąca nitka słońca
drży na lekkim wietrze
może urwała się z ula
albo Bóg wie skąd jeszcze

Ktoś do końca niewyraźny
przewleka ją tak ufnie i celnie
przez zasłuchane ucho igielne
cebulki nad podziw cerkiewnej

W samym pępku świata
są dzisiaj Bieszczady
zostawiają w moim sercu
serdeczne zielone ślady

Zielona linia lata
dziś przez Bieszczady biegnie
znaki na niebie wskazują
że wrócimy tu jeszcze

Ktoś nad lasem pochylony
kreśli dla nas bieszczadzką ścieżkę
i słychać w lesie chóry anielskie
muzyki na zawsze cerkiewnej
SDM
 Po rozpakowaniu bagaży, obiad "U Ewki"
A deser i wypoczynek już w naszej bazie
Gdzie ja jestem?
 Na koniec dnia: pieczenie kiełbasek
Zapadła noc

Brak komentarzy: