7 mar 2010

TOWARZYSZ PIES

Niedzielę spędzamy u prababci. Wizytę zdominowała Kora- młody psiak, który miał być wilczurem:) Daniel z mamą próbują zapanować nad ujarzmionej tej czworonożnej istoty i wpojeniem podstawowych zasad panujących w siedliskach ludzkich. Pies jak to pies. Co mu pasuje szybko przyswaja (patrz: to jest miska, a w niej jedzenie), a jakby mniej komendy" nie wolno" , "siad" itp.).Mikołajek chyba nie narzekał, bo pies był wiernym towarzyszem zabaw.



Brak komentarzy: