4 mar 2010

SZCZOTKA, PASTA I ...DENTYSTA


"Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda
tak się zaczyna wielka przygoda"
Nie zawsze jest miło i przyjemnie jak w tej piosence, bo czasem mimo tych zabiegów trzeba odwiedzić dentystę.Dzisiaj pozbyliśmy się pierwszych 4 mleczaków (czwórek właśnie) a dwa ząbki dostały "łatki". Może już niedługo Mikołajek odda resztę mleczaków Zębowej Wróżce;)?

2 komentarze:

majka pisze...

Już nie pamiętam za dobrze, ale Zębowa Wróżka to chyba prezenty przynosiła za te ząbki ?;) A Mikołaj to tak gratis oddał ?

Sabinka pisze...

Spał w tym czasie i prawie nie zauważył, kiedy Zębowa Wróżka przybyła. Ale dobrze, że internetowa ciocia (niczym wróżka właśnie) stanęła na straży i w imieniu Mikołajka upomniała się o prezent. Mama po napomnieniu wywiąże się z zobowiązania!:)