26 lut 2008

NASZE LEKTURY

Wieczorem często czytamy. Aktualnie dominują trzy lektury.
Zabrałam się właśnie za ostatni tom "Harrego Pottera" , aby wejść znów w świat magii, aby przez chwilę przestać być mugolem;)
Lektura lekka i magiczna;)
W międzyczasie Dawid intensywnie śledzi programowanie mikrokontrolerów i w domu aż się dymi...Hihihih , ale ten dym to kalafonia, która unosi się, gdy Dawid projektuje układ mikroprocesorowy i lutownica, diodki idą w ruch;)
Typowo męska lektura...też jak czary-mary;)
A kiedy już oderwiemy się od natłoku obowiązków i różnych zainteresowań, wspólnie czytamy. Obecnie jest to Cohelo (kolejna książka) . To taki duchowy oddech po całym dniu, skupienie się na ważnym, odnalezienie jednej myśli, refleksja na kolejny dzień.
Duchowy przewodnik:Cohelo

Z OSTATNIEJ CHWILI!!!
Udało mi się uchwycić Dawida przy pracy i jest nawet dym z kalafonii!

Brak komentarzy: