Po południu ruszamy na Mlaskawkę! Cel: kościół drewniany i spokojny rodzinny spacerek. Tata nienajlepiej się czuł więc towarzyszy nam Mama. Spacery w tej okolicy, to już dla mnie stała trasa. Jednak za każdym razem inne piękno, inne wrażenia.

Początek trasy
Mlaskawka. Krzyż misyjny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz