17 wrz 2011

MOJE FILMIKI Z KONCERTU

Największe rozgoryczenie i złość na siebie towarzyszy mi od momentu, kiedy zorientowałam się, że dnia następnego zgubiłam kartę z filmami z kamery. Został zaledwie jeden film (po koncercie), który zdążyłam wrzucić na serwis youtube, oraz dwa kiepskiej jakości filmiki z komórki.Złość jest tym większa, że udało nam się wnieść na koncert aparat z dwoma obiektywami (jeden tele) no i kamerę, a ja w głupi sposób zgubiłam taki materiał filmowy! Żyć nadal trzeba, a sobie za gapiostwo wyznaczam dożywotnią chłostę;)

Brak komentarzy: