19 cze 2012

DINOZATORLAND

Cel wycieczki: Dinozatorland. Kolejne monstrualne zbiorowisko tandetnych stworzeń. Nie znam się, ale naprawdę nie ma możliwości ładniejszego wykonania? Może tu jednak o estetykę nie chodzi? Zabawa jest rzeczywiście przednia. Dzieciaki piszczą zachwycone, gdy tylko jakiś ruchomy dinozaur wyskoczy zza krzaków. A ile frajdy jest gdy sika albo pluje! Wszyscy ochoczo wyciągają ręce i ustawiają się w miejscu, gdzie dinuś ma swój tył. Są jednak tacy, którzy na widok dinozaurów dostają spazmów i histerii. Może więc jednak nie taki kicz, jak mi się zdaje? Spełnia swoje zadanie. Rozbawi, a przestraszyć też potrafi! Tym razem opisywać dinusiów nie będę, bo muszę się doszkolić. Oprócz kilku przedstawicieli takich jak diplodok, czy tyranozaur, słaba u mnie znajomość tych olbrzymów. Wycieczka była udana i na pewno dzieciaki wyjdą stamtąd zachwycone.
Nieopodal tego sikającego;)
Po prostu dinozaury!;)

Brak komentarzy: