20 wrz 2008

GORĄCY FOTOREPORTAŻ

Okazuje się, że za oknem można uchwycić nieoczekiwane zjawiska i mrożące krew w żyłach zdarzenia. Niestety nie sfotografowałam pierwszej fazy zdarzenia, gdy kabina kierowcy stanęła w płomieniach (byłam w drodze z pracy). Kierowca szybko zareagował i próbował ratować sytuację samochodową gaśnicą. Na nic się to zdało. Gdy przyjechała straż z przodu samochodu zostało pogorzelisko. Później był przeładunek towaru (chyba się to trochę podsmażyło, lub podwędziło) i na koniec sprzątnięto spod okna tą fotograficzną atrakcję.

Spalona kabina ciężarówki

Na hol.

I jazda z wrakiem!

Brak komentarzy: