Leżąc na pokładzie możemy obserwować życie po obu stronach Nilu. Wioski, bawiące się dzieci, prace w polu wszystko to mogliśmy oglądać z pokładu. O 17.00 był tea time, a następnie przygotowania do "galabija party". Gdy podpłynęliśmy do tamy w Asuanie, zebrały się wokół wszystkich oczekujących statków, grupy Egipcjan na łódkach. Wrzucali na pokład i do pokojów m.in ręczniki, galabij czyli stroje egipskie i rozpoczęli nachalny handel. Oj targowanie szło nam kulawo. Można by rzec zrobiliśmy interes życia! Cytat z "Egipcjanina Sinuhe" jest tutaj jak najbardziej na miejscu: "Silny stawia stopę na karku słabego, a chytry wyłudza od naiwnego jego sakiewkę".W każdym razie galabije na party zostały zakupione.
Tea time
Płynąc po Nilu...
Codzienne życie w Egipcie
Kilka "hotelowych" fotek
Przed tamą pojawiają się pierwsze łodzie z handlarzami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz