Upał skutecznie zniechęca wszystkich przed wspinaniem się na górę z bloków skalnych. Kamienie są nagrzane i bije od nich żar. Jak mogli tu pracować kiedyś więźniowie wydobywając czerwony lub rózowy granit? Koszmar. Używali oni do tego tłuków z diorytu -najtwardszej skały. To właśnie elementy świątyni Chefrena są wykonane z tych olbrzymich bloków skalnych. Wspinamy się by zobaczyć niedokończony obelisk, który najprawdopodobniej miał stanąć w świątyni Totmesa III. Porzucono go, bo odkryto w kamieniu skazę. Odcięto go prawie zupełnie od podłoża, lecz pojawiła się rysa. Gdyby został ukończony mierzyłby 42 m wysokości i warżyłby 127 ton i byłby największym obeliskiem na świecie.
Cmentarz fatymidzki w Asuanie.
Można też tak się przemieszczać;)
Czas się wspinać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz