Mamy takie Bahamy gdzie można odpocząć. To nie tyko jak w dwuznacznym tytule Bahamy mamy, ale i taty, babci, dziadka, Mikołajka. Taki prywatny raj, gdzie można poobserwować ptaki, ogarnąć fenomenologicznie rośliny, zrelaksować się pod parasolem na leżaku wsłuchując w szmer wody, no i zjeść kiełbaskę z grilla. Czasem w tym raju trzeba popracować: a to skosić trawę, ozdobić korą ziemię, przyciąć iglaki, wyplenić to co samo się zasiało a oka nie cieszy. I takie połączenie pracy i lenistwa naszej rodzinki składa się na ten raj, w którym jak na Bahamach przyświeca dewiza "Forward Upward Onward Together" (Naprzód, w górę, dalej, razem).
1 komentarz:
Bardzo ładny ogródek,widać dobrą ręke ogrodnika..zadbany..tylko pozazdrościć.Kiedy będzie organizowany konkurs na super ogródek działkowy zgłaszam ogródek twoich rodziców na 100%.Bogusia
Prześlij komentarz