Miał być spacer,a niestety było leżenie w łóżku. Mikołajek jak zawsze dzielnie znosił dolegliwości. Inhalacja nawet nie zakłóciła kamiennego snu. Dużo zdrówka syneczku!
Lodów nie jadłem, a mam zapalenie gardła:(
A teraz przypięli mi jakąś trąbę.
Nadzór podczas inhalacji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz