22 sty 2008

DLA MOJEJ BABCI...


Moja babcia juz niestety nie żyje, ale właśnie w Dniu Babci otrzymałam odpowiedź na moje pismo z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Kiedy babcia jeszcze żyła opowiadała o nieznanych losach swojego brata -Jana. Ponieważ ujawniono już oficjalnie sprawę Katynia, próbowałam odnaleźć brata Babci na publikowanych listach. Wtedy dowiedziałam się, że jest na liscie katyńskiej i to Babci przekazałam. Wczoraj mogłam poznać większą część tej smutnej historii. Zamieszczam poniżej owo pismo.

Szanowna Pani,

W nawiązaniu do listu z 5 stycznia br. informujemy, że z danych, jakie są w posiadaniu Rady OPWiM wynika, że Posterunkowy Policji Państwowej Jan Gil, ur. w 1897 r., we wrześniu 1939 r. pełnił służbę na posterunku w Gręboszowie, pow. dąbrowski.
Po ewakuacji na wschód dostał się do niewoli sowieckiej i osadzony został w obozie w Ostaszkowie. W kwietniu lub maju 1940 r. przewieziony był do więzienia w Twerze (ówczesnym Kalininie), gdzie został zamordowany (lista wywózkowa 058/4 (9), nr na liście 725). Zwłoki wszystkich pomordowanych jeńców z Ostaszkowa zostały wrzucone do masowych grobów w lesie koło Miednoje.
Podczas przeprowadzonej w 1996 r. ekshumacji nie znaleziono żadnych przedmiotów, co do których można by mieć pewność, że należały do Jana Gila.
Nieocenionym źródłem historycznym, dotyczącym polskich policjantów w sowieckiej niewoli, jest pamiętnik Franciszka Batora, pisany podczas pobytu w obozie ostaszkowskim. Jego autor przeżył niewolę i wyszedł wraz z Armią gen. Wł. Andersa z Rosji Sowieckiej. Pamiętnik ten został opublikowany w pracy „Losy policjantów polskich po 1 września 1939” (red. Piotr Majer i Andrzej Misiuk; Szczytno 1994).
Polecam również protokół przesłuchania w charakterze świadka D. Tokariewa, szefa NKWD w Kalininie, współodpowiedzialnego za zbrodnię na polskich jeńcach z Ostaszkowa („Katyń –Dokumenty zbrodni”, t. II „Zagłada”; s. 432. Warszawa 1998).
W wydanej przez Radę OPWiM Księdze Cmentarnej Polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje, przy biogramie Jana Gila nie ma zdjęcia. Gdyby w zbiorach Pani rodziny Jego fotografia się odnalazła, prosimy o przesłanie nam kopii, co umożliwi zamieszczenie jej w ewentualnym kolejnym, uzupełnionym wydaniu Księgi, podobnie jak dodatkowych informacji dotyczących dokładnej daty i miejsca urodzenia brata Pani babci.

Brak komentarzy: