Ale z nas ranne ptaszki! Godzina 8.00 a my pod fontanną w WPKiW w Chorzowie jemy śniadanko. Spokój. Od czasu do czasu śmiga na rolkach albo rowerze jakiś zawzięty sportsmen. Słońce coraz wyżej na nieboskłonie. Podążamy już w kierunku rozległego Rosarium w miłym towarzystwie. Po rozmowach pod lipą udajemy się na utworzoną w parku plażę. W południe wracamy do domu na obiadek. Ale to jeszcze nie koniec atrakcji tego dnia!
Spacerkiem po parku.
Rosarium - tu znajduje się około 30 tysięcy róż.
"Plaża, plaża, plaża obnaża, Słońce zapas zimowy wysmaża. Nóg smukłych cały las I tylko nie ma nas... Na plażę! Na plażę już czas!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz