Tak nas rozbawiły ostatnie wywieszki na klatce schodowej, że nie mogłam się powstrzymać i Wam to prezentuję. Zdjęcia zrobione są telefonem komórkowym , więc jakość nienajlepsza, ale powinniście się doczytać. Na poprawę humoru w ten piątkowy wieczór:)
Sąsiadka rzekomo w imieniu lokatorów napisała tak... A właściciele psów odpisali tak:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz