Śnieg już pada, śnieg już prószy.
Marzną nosy, marzną uszy.
A ja biegnę bez wytchnienia,żeby złożyć Wam życzenia:
pachnącej lasem choinki,na stole barszczu i szynki,
radosnych kolędnikóworaz podarków bez liku...
Świąt pełnych wesołości, karpia bez ości, przyjaciół - tylko serdecznych,
miłości i piór wiecznych,
Sukcesów bardzo licznych,i, gdy się tylko nadarzy,
fajnych i wesołych wojaży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz