Mróz nie chciał sam malować, to go skusiłam. Trochę wody, szybkie pociągnięcia pędzlem i oczekiwanie, co z tego powstanie.Oczywiście efekt obserwowałam już po cieplejszej stronie. Coś się maluje;) Leśne zaułki Chatka Przeskok w cieplejsze rejony;) Żyrafa Wielbłąd pod palmą;)
2 komentarze:
na to nie wpadłam, żeby pomóc zimie - malując wodą po szybie :)
choć ja zamiast chatki widzę anioła ...
Aaaaa to teraz już wiem ;)
Prześlij komentarz