Czemu się tak uśmiecham? Zobaczcie sami! Mama pożyczyła od jakiegoś Harrego miotłę (Nimbus2) i śmiga po niebie za ptakami Najpierw pojawił się myszołów Dostojnie poszybował po nieboskłonie, zaprezentował potężne skrzydła i zakołował wysoko nad osiedlem Potem nadleciał gawron, pojawił się księżyc a gołębie podjęły bliźniaczy lot Samotny lot gołębi na pustym niebie i gawroni wśród blokowiska Ptaki poderwały się do lotu spłoszone przez intruza: pustułkę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz