Siedzimy (czytaj ja, Mikołajek i kot) przymusowo przez 2 tygodnie w domu. Śniegiem posypało to i nawet się nie chce nigdzie wychodzić. W domu ciepłe kapcie, kawka, hobby i jakąś drzemkę można sobie o dowolnej godzinie uciąć;)
Biało, zimno i pięknie tylko zza okna
Spać nie dają!
Ale biało!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz