Wczoraj dzień Wszystkich Świętych, palenie zniczy i wspomnienia tych, których już z nami nie ma. A dziś Zaduszki i złe wiadomości. Usłyszłam w radiu, że Mirek Breguła z zespołu Universe nie żyje, że samobójstwo, że pozegnalny list. Później przyszła kolejna wiadomość: zmarła nasza koleżanka z pracy i będziemy ją żegnać w najbliższy poniedziałek. Żal, smutek, pustka.
Głos Mirka Breguły towarzyszył mi w piosenkach szczególnie w latach 80 i 90. Kasety zespołu Universe, aż do zdarcia odsłuchiwane były przeze mnie na codzień a szczególnie bliskie stały się w czasie pobytu w Niemczech, daleko od kraju. Byłam też chyba na 2,3 koncertach : w Siemianowicach i w Chorzowie. Darłam się kiedyś ile sił : "Przez Ciebie głupia żabo!" "W taką ciszę" a teraz, gdy zasuwam do pracy śpiewam sobie w myślach blusa ze słowami: "Jak co rano wsiadam w tramwaj numer 6". A dziś tylko ze złami w oczach, gdzies w odległą przestrzeń nucę, że odszedł "głos co jeszcze spiewać mógł, mógł brzmieć, mógł ludziom radość dać".
25 X 2002 r. Koncert Universe w Chorzowie.
Foto by frankee. All rights reserved.
2 komentarze:
często zaglądam na twojego blooga. Będąc daleko widzę co robisz, jak rozwija się Mikołaj, jakie robi postępy. Niestety obok tych radosnych informacji znajduję też takie jak ta... Siedząc w domu z chłopcami albo biegając miedzy jedną firmą a drugą nie zawsze mam czas i ochotę włączyć TV albo radio dlatego takie informacje niestety tragiczne uchodzą mojej uwadze. A Universe i ich piosenki śpiewane wspólnie np. w czasie wakacji nad jeziorem dobrze pamiętam..... JN-N
Universe mój najlepszy zespół. Nie ma piosenki której bym od nich nie znał. Na szczęście Henryk Czich dalej prowadzi zespół.
Prześlij komentarz