Pożegnanie z Olimpiadą w Londynie. Długo wyczekiwany moment nastąpił-pojawił się George Michael. Plotki potwierdziły się, a ja na szybko komórką nagrałam filmiki.Trochę amatorki, a jaki człowiek szczęśliwy z tych pamiątek.
Zdjęcia pochodzą z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz