Dzień Nauczyciela czyli świętowanie własne. Dostałam prezent od mojego Kochania: kartę micro SD z adapterem do telefonu komórkowego. Teraz wgram sobie więcej mp3, lekcje języka i mogę jeździć autobusami:) No i spędziliśmy miło czas w kawiarence " Wspomnienia z Wenecji".Była czekolada na gorąco i desery lodowe. Ot taka nasza niedziela...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz