"Kolorowym przepychem
pokój się rozpromienił
czerwono - złote race
wystrzelają z ziemi.
To mama postawiła
na stole tulipany,
pełne tęczy po brzegi
jak kryształowe dzbany "
M. Konopnicka"Tulipany"
30 kwi 2010
28 kwi 2010
KWIETNIOWY SPACER
Oto parę wiosennych fotek ze spaceru.
Kwiaty czereśni
Osadnik egeria
Może to zaczarowany książę?
Żaba trawna
Kwiaty czereśni
Osadnik egeria
Może to zaczarowany książę?
Żaba trawna
Etykiety:
fotografia,
przyroda
27 kwi 2010
POCZTA Z MAKAU
Lubię otrzymywać pocztę a już najbardziej taka orientalną. I to nie drogą internetową, ale tradycyjną. Ile trwa wówczas oglądanie koperty, znaczków, ciekawych znaków i zabezpieczeń. Dziś list z Makau i to nie z tego francuskiego, ale wprost z Chin. Miejsce to przywołuje wspomnienie filmu "Tai-Pan" z udziałem Brayana Browna i Joan Chen. Akcja rozgrywa się co prawda w Hongkongu, ale polityka kolonialna, walki o rynek i dominacje handlową była w XIX wieku podobna w tych regionach. Zresztą i dzisiaj Hongkong i Makau są specjalnymi regionami Chińskiej Republiki Ludowej ze zdecydowanie większą autonomią.Zatem jest nadzieja, że mój list nie był aż tak narażony na liczne prześwietlenia, obmacywania chociaż zmierzał jakby nie było do imperialistycznego kraju;)
Ciekawostki z Wielkich Chin;)
Ciekawostki z Wielkich Chin;)
Etykiety:
FILM
25 kwi 2010
NOWY POJAZD ZAPARKOWANY
Nareszcie nowy wóz dotarł i został zaparkowany. Teraz trwają przymiarki, a niedługo testowanie w plenerze.
Ale mam odblaski!
Ale mam odblaski!
Etykiety:
Mikołajek
NIE WAŻNE CZY PODLEWAMY STORCZYKI...
„ Nie ważne, czy obsługujemy komputer czy hodujemy jamniki, czy podlewamy storczyki.
Ważne jest, czy kochamy, czy nie.”
Jan Twardowski
Etykiety:
poezja
24 kwi 2010
SPOTKANIE BELFRÓW
Spotkanie belfrów, ale na gruncie prywatnym. Tematy szkolne niczym muchy, nękały nas nieustannie. Przez chwilę udało nam się poruszać wśród ścieżek medycyny, by znów wstąpić na edukacyjny ugór. Musimy nad sobą popracować, albo zgłosić się na grupową terapię. Istnieje jednak obawa, że starania terapeuty zakończyłyby się fiaskiem, czytaj zagadaniem i przymuoswym przybliżeniem mu trudu niesienia kaganka oświaty;)
Nasza "kagankowa" paczka
Nasza "kagankowa" paczka
Etykiety:
prywatne
23 kwi 2010
20 kwi 2010
PIERWSZE PRACE NA DZIAŁCE W TYM SEZONIE
Sezon na działce rozpoczęty, a pomiędzy pracami powstały pospiesznie, fotki wiosenne.
Tulipany
Szafirki
Sasanki
Hiacynty
Tulipany
Szafirki
Sasanki
Hiacynty
Etykiety:
przyroda
18 kwi 2010
W LITERKOWIE
"Na spotkanie w Literkowie jedzie liter całe mrowie.
Ciągnie ciuchcia wagoniki, pędzi pociąg w takt muzyki
Stuku, puku, stuku, puku, stuku, puku.
Stuku, puku, stuku, puku, stuku, puku.
Każda wielka zaś litera
sama w podróż się wybiera
Be - balonem, Wu - na wrotkach w Literkowie
chcą się spotkać."
Etykiety:
prywatne
16 kwi 2010
URODZINY DAWIDKA
Kochanie! Wszystkiego, co się szczęściem zwie!
Życzenia i prezenty
Nawet ulubiona babka się trafiła;)
A ja czekam kiedy zacznie się impreza
Dmuch! Niech się spełniają wszystkie Twoje marzenia!
Życzenia i prezenty
Nawet ulubiona babka się trafiła;)
A ja czekam kiedy zacznie się impreza
Dmuch! Niech się spełniają wszystkie Twoje marzenia!
Etykiety:
prywatne
15 kwi 2010
ORZECHOWIEC / MIODOWNIK
Na urodziny Dawida upiekłam zamówiony przez Niego orzechowiec, albo miodownik. Zwał jak zwał, ale co za niebo w gębie! I nie dlatego, że ja go piekłam, ale że taki przepis znakomity. Jak zwykle odgapiłam z bloga majki i tam znajdziecie cały przepis. Jak się dobrze przyjrzeć to niestety wypływa z niego masa grysikowa. Zrobiłam jeden błąd. Nie poczekałam, aż kaszka manna całkowicie wystygnie i dlatego mi się to rozpłynęło. Ratowałam sytuacje dodając budyń. Efekt i tak był znakomity, choć przestrzegam przed zbytnim pośpiechem.
Tu masa wypływa;)
Złocista wartstwa orzechów nie pozostanie obojętna dla nikogo;)
Voila!
Tu masa wypływa;)
Złocista wartstwa orzechów nie pozostanie obojętna dla nikogo;)
Voila!
Etykiety:
kulinaria
13 kwi 2010
BASIA, BASIA, BASIA?
Spacer w lasku bytkowskim, z Magdą i Mają był dla nas atrakcja , bo wyskoczyła nam na droge mała ruda wiewióreczka. A że stworzenie to milusie i urokliwe zaczęłyśmy nawoływać: "Basia, Basia, Basia"( a może "basia, basia , basia").
A swoją drogą skąd to nawoływanie się wzięło? Na kaczki "taś, taś" a na wiewiórki "baś, baś"? A może jednej wiewiórce ktoś na imię dał Basia i już wszystkie rudzielce tym imieniem teraz spacerowicze zadręczają?
Fotka niestety z telefonu
A swoją drogą skąd to nawoływanie się wzięło? Na kaczki "taś, taś" a na wiewiórki "baś, baś"? A może jednej wiewiórce ktoś na imię dał Basia i już wszystkie rudzielce tym imieniem teraz spacerowicze zadręczają?
Fotka niestety z telefonu
Etykiety:
przyroda
11 kwi 2010
2 MINUTY
Nie przypuszczałam, że tak może się czuć zwykły człowiek, obywatel. Następnego dnia po tragedii, gdy się budzisz, myślisz że to zły sen. Podchodzisz do okna , a tam łopoce biało-czerwona flaga z czarną wstążeczką . I wiesz, że to się stało, że to nie jest tylko zły sen.
W południe wyją syreny.Wspólne 2 minuty ciszy, jakby czas się zatrzymał. Nie tylko symbolicznie.
Zatrzymał się ruch na drodze, pani z parasolem w ręku zamarła na brzegu chodnika.Cisza wokół.
Dwa dni spędzone nieustannie przed telewizorem by się jednoczyć z tymi, którzy mogą być w Warszawie pod pałacem, i z tymi co chociaż w Krakowie stoją pod krzyżem katyńskim. Chęć autentycznego bycia blisko z wszystkimi.
Dobrze być Polakiem i wiedzieć, ze współcześnie istnieje jeszcze patriotyzm , wspólnota, a słowa BÓG, HONOR, OJCZYZNA - to nie słowa z zamierzchłych czasów, wyhaftowana na sztandarze wyciągniętym ze strychu.
W południe wyją syreny.Wspólne 2 minuty ciszy, jakby czas się zatrzymał. Nie tylko symbolicznie.
Zatrzymał się ruch na drodze, pani z parasolem w ręku zamarła na brzegu chodnika.Cisza wokół.
Dwa dni spędzone nieustannie przed telewizorem by się jednoczyć z tymi, którzy mogą być w Warszawie pod pałacem, i z tymi co chociaż w Krakowie stoją pod krzyżem katyńskim. Chęć autentycznego bycia blisko z wszystkimi.
Dobrze być Polakiem i wiedzieć, ze współcześnie istnieje jeszcze patriotyzm , wspólnota, a słowa BÓG, HONOR, OJCZYZNA - to nie słowa z zamierzchłych czasów, wyhaftowana na sztandarze wyciągniętym ze strychu.
10 kwi 2010
KATYŃ 1940-2010
"...przeleciał ptak przepływa obłok
upada liść kiełkuje ślaz
i cisza jest na wysokościach
i dymi mgłą katyński las... "
Zbigniew Herbert „Guziki”
Etykiety:
historia
5 kwi 2010
4 kwi 2010
SPACER
Pogoda dopisała, więc wybraliśmy się na rodzinny spacer. Były chwile radosnych poszukiwań wiosny, ale i rozmyślanie nad przemijaniem. Tak blisko z sobą związane: budzenie się po zimie przyrody i cud zmartwychwstania.
Oznaki wiosny
Narcyzy
Park Róż i rzeźba matki z dzieckiem
Odpoczynek
Wypatrujemy wiosny;)
Dalej w drogę!
Forsycja
Polegli aby mogła powstać i rozkwitać wolna Polska
"Wtedy cud się stanie przez Niebo zesłany: otoczą cię skrzydła białego anioła"
"Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie"
Kawka
Mniszek lekarski
I po spacerze!
Oznaki wiosny
Narcyzy
Park Róż i rzeźba matki z dzieckiem
Odpoczynek
Wypatrujemy wiosny;)
Dalej w drogę!
Forsycja
Polegli aby mogła powstać i rozkwitać wolna Polska
"Wtedy cud się stanie przez Niebo zesłany:
"Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie"
Kawka
Mniszek lekarski
I po spacerze!
Etykiety:
fotografia,
Mikołajek,
prywatne,
przyroda