LUBIĘ ZIMĘ!

Zima jest też piękna. Najpiękniejsza w górach, kiedy można sunąć ze stoku. Ale odkąd tutaj mieszkamy, zima pokazuje swoje piękno już za oknem. W mieście zima kojarzy się z trudnymi dojazdami, chlapą na chodnikach, posypanymi solą ulicami. U nas ze względu na ekologię sypie się tylko piaskiem, ale niestety do miasta też trzeba jakoś dojechać. I to jest jedyny argument, który zniechęca nas do białego puchu. A ja jednak polubiłam naszą zimę! Wkrótce parę fotek z poprzednich opadów śniegu i bieżące zachwyty nad białymi widoczkami. No i najważniejsze! Od dzisiaj,niespodziewanie, zaczęłam już ferie. Dlatego jeszcze bardziej kocham zimę, bo nie muszę wychodzić z domu,kiedy nie mam na to ochoty;)