Co prawda nie byliśmy na filmie "Hotel Transylwania", ale sceneria reklamowa tak mi się spodobała, że zapragnęłam dołączyć do rezydentów. Mimo, że pseudonim "frankee" powinien być przepustką do świata Frankensteina i Draculi, usłyszałam : "Pokoi wolnych nie mamy".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz