Niedziela w kręgu rodziny i znajomych . Bylo bardzo rodzinnie i milo. Pozniej pojechaliśmy do Ani, która nie skakala (podobno) a nożkę ma w gipsowej szynie. Obiecalam, że na blogu o tym będzie i że będą fotki, więc proszę:
Rodzinka w komplecie!
A mali nawet lodów nie dostali:(
Piwko dla seniorów!Miłe spotkanie z Anią i Krystianem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz